97% konsensusu wśród naukowców, który nigdy nie istniał

Celowe oszukiwanie opinii publicznej na podstawie badania konsensusu przeprowadzonego przez Cooka i in. – Kolejny upadek mediów i nauki

Krótkie podsumowanie („Streszczenie”)

97 procent klimatologów zgadza się, że zmiany klimatyczne są spowodowane przez człowieka.

Tak mniej więcej wynika z badania psychologa poznawczego Johna Cooka z 2013 r. (1) Jednakże badanie celowo zaciemnia rzeczywistą bazę danych i podaje mylące podsumowanie wyników.

Ogólne sformułowanie, że człowiek powoduje zmianę klimatu (w jakiś sposób, w mniejszym lub większym stopniu), zostało przeformułowane w podręczniku konsensusu klimatycznego (również autorstwa Cooka i in.), aby oznaczać, że człowiek powoduje zmianę klimatu (100%).

Media głównego nurtu przyjmują to sformułowanie. Jest to jednak oszustwo i celowe wprowadzanie w błąd opinii publicznej. Rzeczywiste badanie nie kwestionowało ani nie mierzyło tego rodzaju konsensusu i nigdy nie mogło doprowadzić do takiego wyniku.

Można to łatwo udowodnić, patrząc na surowe dane ze wspomnianego badania. Konkluzja jest następująca: ta rzekoma 97% aprobata dla zmian klimatycznych spowodowanych głównie lub nawet w 100% przez człowieka nigdy nie istniała.

 

Poprawki:

Korekty z 21 stycznia 2020 r., patrz komentarz poniżej.

Poprawki ortograficzne i uzupełnienia z powodu osieroconych linków 24 maja 2023 r

(Wielkie podziękowania należą się Kristinie za redakcję.)

Wstęp

John Cook, z pomocą ochotników z czytelników witryny Skeptical Science, sprawdził wstępne streszczenia 11 944 artykułów naukowych według określonych kryteriów. Do selekcji uwzględniono wszystkie publikacje, które zawierały słowa kluczowe „globalne ocieplenie” lub „globalne zmiany klimatyczne”.

Przypisał te prace do siedmiu kategorii. Kategorie to:

Kategorie można przetłumaczyć jako…

1: Wyraźnie potwierdź AGW ( antropogeniczne globalne ocieplenie ) i przypisz człowiekowi ponad 50% zmian klimatycznych.

2: Wyraźnie potwierdź zmianę klimatu spowodowaną przez człowieka, ale nie określaj ilościowo ani nie minimalizuj jej wpływu.

3: W sposób dorozumiany potwierdzaj zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka (np. wspominając o tym).

4: Nie zajmuj żadnego stanowiska.

5: Minimalizować lub przynajmniej pośrednio odrzucać zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka

6: Minimalizuj lub wyraźnie odrzucaj zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka, ale nie określaj ilościowo proporcji.

7: Minimalizować lub wyraźnie odrzucać zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka i twierdzić, że wkład człowieka jest mniejszy niż 50%.

W tej klasyfikacji widać już błąd systematyczny, gdyż grupa 2 musi co najmniej pokrywać się treścią z grupami 5, 6 i 7. Ci, którzy zgadzają się ze zmianą klimatu spowodowaną przez człowieka, ale nie widzą jej powyżej 50%, w rzeczywistości zasadniczo minimalizują wkład człowieka (kategorie 5 i 6) lub, z definicji, widzą go poniżej 50% (kategoria 7). Trudno odczytać, czy autorzy są bardziej skłonni zgodzić się, czy odrzucić antropogeniczny wkład w zmiany klimatyczne, zwłaszcza gdy krótkie streszczenia („abstrakty”) są napisane jak zwykle bardzo obiektywnie i starannie, a stwierdzenia zapewniające jednoznaczną atrybucję są regularnie brakujące możliwości.

Cook i in. przyznam też, że były pewne trudności z kategoryzacją:

„Początkowo […] 33% recenzji potwierdzających nie zgodziło się z tym. Oceniający mogliby następnie porównać i uzasadnić lub zaktualizować swoją ocenę za pośrednictwem systemu internetowego, zachowując przy tym anonimowość. Następnie […] 16% nie zgodziło się z ocenami potwierdzającymi; zostały one następnie rozwiązane przez stronę trzecią.”

(Automatyczne tłumaczenie z języka angielskiego)

W przypadku 33%, później 16% wystąpiły trudności w klasyfikacji, której dokonała wówczas, że tak powiem, osoba trzecia, decyzją sędziego.

Mam również wątpliwości co do tej publikacji, jeśli chodzi o dorozumianą wzmiankę o zmianach klimatycznych spowodowanych przez człowieka. Cook i in. podaj następujący przykładowy tekst:

„…sekwestracja węgla w glebie jest ważna dla ograniczenia globalnych zmian klimatycznych”

Miło, że ludzie mówią tutaj o zmianach klimatycznych. Nie ma tu jednak żadnego oświadczenia na temat wkładu człowieka w zmianę klimatu. Zdecydowana większość CO2 lub węgla w atmosferze nie jest wytwarzana przez człowieka, zatem nie ma tu przekonującego założenia, że ​​autor zakłada wpływ antropogeniczny tylko dlatego, że chce związać węgiel w glebie.

Sztuczki i akrobacje liczbowe

Ale najpierw z ufnością prześledźmy proces myślowy Johna Cooka. Pytanie brzmi, w jaki sposób Cook i in. do 97%?

W tym celu wykorzystałem oryginalne dane (2) udostępnione przez Cooka i in. zostały opublikowane i za pomocą arkusza kalkulacyjnego zliczyli, ile publikacji naukowych pracowników Cooka zostało przypisanych do poszczególnych kategorii. Obliczenie to zajmuje około 5 minut.

Rezultat był otrzeźwiający. Po prostu spójrzcie sami:

Przede wszystkim dla uważnego czytelnika ważne jest, że w oryginalnej pracy powyższa szczegółowa tabela nie występuje w żadnej formie w publikacji Cooka i in. jest wspomniany! Brakuje szczegółowego zestawienia wyników pomiarów. Ale nauczyłem się, że zawsze trzeba przedstawić wszystkie wyniki pomiarów. A ponieważ istnieje tylko siedem prostych kategorii liczbowych lub wyznaczanych z nich wartości procentowych, nie ma problemu z przestrzenią podczas drukowania.

Na przykład fakt, że jedynie 0,54% wszystkich autorów piszących o zmianach klimatycznych postrzega człowieka jako główną siłę napędową klimatu, jest systematycznie ukrywany przed czytelnikiem.

Odsetek ten faktycznie pojawia się w całym artykule Cooka i wsp.. nie otwieraj! Nie jako wartość tabeli, nie w bieżącym tekście.

Cook i in. Jednakże łączą one częściowe wyniki kategorii 1–3 w tabeli 3 w podzbiór i nie pokazują nam szczegółowych wyników. To nieuchronnie prowadzi do pytania: czy autor badania chce tu coś ukryć?

(Automatyczne tłumaczenie Tabeli 3 z pracy Cooka i in.)

Zaskakujące jest również to, że nagle pojawia się kategoria „Nie mam pewności co do AGW” obejmująca 40 artykułów, ponieważ nie wynika to jasno z oryginalnych danych liczbowych.

I tutaj znowu nie przedstawiono oryginalnych danych. Kategorie od 5 do 7 są utrzymywane w tajemnicy.

Przynajmniej w naukach przyrodniczych żelazną zasadą jest to, że plan analizy, tj. metody pomiaru i sposób postępowania z danymi pomiarowymi, należy ustalić przed rozpoczęciem eksperymentu. Niedopuszczalne jest odstępstwo od tego planu analizy, szczególnie podczas badania istot żywych za pomocą wyrażeń behawioralnych. Jest to ustawione w taki sposób, aby w jak największym stopniu zminimalizować wszelki niepożądany wpływ manipulacyjny ze strony badacza. Ale nagle publikacje naukowe wyraźnie ulegają całkowitej reklasyfikacji. A także w kategoriach, które najwyraźniej nie istniały w momencie rozpoczęcia badania. Co to ma znaczyć?

Cook i in. Napisz o tym:

„Po zakończeniu ocen końcowych ponownie zbadano losową próbę 1000 podsumowań w kategorii Brak stanowiska, aby rozróżnić te, które nie wyraziły opinii, od tych, które wyraziły pogląd, że przyczyna GW [globalnego ocieplenia] jest niepewna”.

Próbki te, jak widać z poniższej pracy, dotyczyły utworów, które nie zawierały żadnych stwierdzeń (kategoria 4). Co dokładnie z tego wynikło, również nie zostało ujawnione. Czy wynik próby ekstrapolowano na całkowitą liczbę artykułów? Nieokreślony. Dlaczego tylko próbka? Dlaczego nie wszystkie podsumowania w danej kategorii zostały od początku sprawdzone pod kątem tego pytania? Z perspektywy czasu wydaje mi się, że nastąpiło odchylenie od pierwotnego planu analizy.

Biorąc pod uwagę same zidentyfikowane dotychczas niedociągnięcia, należy zadać sobie pytanie, w jaki sposób artykuł ten przetrwał proces recenzji.

Wróćmy do rzeczywistych, surowych danych. Zaledwie 0,54% publikacji naukowych jednoznacznie przypisuje człowiekowi przeważający, ponad 50% udział w zmianach klimatycznych (kategoria 1).

Natomiast w kategorii 2 sytuacja nie wygląda dużo lepiej – jedynie 7,72% należy do osób, które uważają, że człowiek odgrywa rolę w zmianach klimatycznych, ale nie komentują tego szczegółowo.

Jak się miewa Cook i in. osiągnąłeś 97%?

Po pierwsze, Cook i in. wszystkie artykuły, które w abstraktach wyrażają jakieś twierdzące stwierdzenie na temat zmian klimatycznych (kategorie 1–3), jak widać w tabeli 3 powyżej, są połączone w podzbiór.

To dość niezwykłe! Przede wszystkim całkowicie niejasne stwierdzenia z kategorii 3 dotyczące zmian klimatycznych i bardzo zróżnicowane opinie z kategorii 2 na temat wkładu człowieka w zmiany klimatyczne (od dużego do małego) zostały tu po prostu połączone z tymi, które były absolutnie pewne co do większości ( Zmiany klimatyczne dotykają >50%) ludzi. Następnie następuje twierdzenie, że wszyscy zainteresowani naukowcy zgadzają się co do „zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka”. Niejednoznaczne sformułowanie.

Oryginalne podsumowanie autorstwa Cooka i wsp. stwierdza:

„Wśród abstraktów wyrażających stanowisko w sprawie AGW 97,1% poparło konsensusowe stanowisko, że człowiek powoduje globalne ocieplenie .”

Automatyczne tłumaczenie zamienia to na:

„Wśród abstraktów wyrażających stanowisko w sprawie AGW 97,1% zgodziło się z konsensusem, że ludzie powodują globalne ocieplenie”.

Oryginał angielski jest sformułowany bardziej ogólnie niż tłumaczenie niemieckie. Stwierdzenie to brzmi mniej więcej tak: „Człowiek powoduje globalne ocieplenie”. Może to oznaczać od kilku procent do ponad 50%.

Z podręcznika na temat zmian klimatycznych ( https://skepticalscience.com/docs/Consensus_Handbook_German_A4.pdf ) już na pierwszej stronie staje się jasne, co autorzy chcieli wyrazić.

„97% klimatologów stwierdziło na podstawie dowodów, że ludzie powodują obecne zmiany klimatyczne”.

Podręcznik ten, dostępny również w tłumaczeniu na język niemiecki, mówi o „ aktualnych przyczynach zmian klimatycznych ”. Efektem jest stwierdzenie, że za globalne ocieplenie odpowiada w 100% człowiek . Jednakże w pracy Cooka i in. nie znaleziono zgodności z tą stuprocentową tezą. mierzone lub sprawdzane. Jest to zatem wniosek całkowicie niedopuszczalny z naukowego punktu widzenia i wprowadzający czytelników w błąd.

Przekonujące wrażenie jest takie, że Cook i in. celowo użyj tego dwuznacznego sformułowania w swojej publikacji naukowej, aby następnie sfałszować stwierdzenie w innych publikacjach.

Korzystając z kategorii 1–3 z publikacji naukowej Cooka i in. podsumowując, stanowi to łącznie 32,62% wszystkich prac naukowych. Wartość ta jest daleka od 97%.

Teraz czas na najpoważniejszą sztuczkę: podobnie jak w przypadku wyborów federalnych, Cook i in. po prostu usunął głosy wstrzymujące się od projektu ustawy. W tym przypadku są to wszystkie prace z kategorii 4 z niemal 67%. Ze względu na tę matematyczną sztuczkę wyniki dotyczyły jedynie około 33% całkowitej wielkości próby. I na koniec stwierdzenie, że zdecydowana większość (97%) naukowców uznaje wpływ człowieka na klimat. Sporo popularnych mediów twierdzi następnie, że ponad 97% naukowców uważa, że ​​człowiek odgrywa znaczącą rolę w zmianie klimatu.

To niezwykłe! Istnieje powszechna zgoda co do tego, że w zmianę klimatu ma wpływ człowiek. Z kilkoma wyjątkami taki konsensus znajdujemy także wśród bardzo krytycznych głosów w tej kwestii. Jednak powszechnie określa się ich jako „negujących klimat”, ponieważ nie zgadzają się, że człowiek odpowiada za ponad 50%, a nawet ponad 80–90% globalnego ocieplenia. Podobnie jak w badaniu Cooka i in. pokazuje, że zdecydowana większość naukowców tak naprawdę nie zgadza się z tezą zawartą w swoich publikacjach, że człowiek odgrywa dominującą rolę w zmianach klimatycznych.

Surowe dane: błędnie przypisane publikacje

Ale na tym nie kończy się sportowe przetwarzanie danych. Przeglądałem losowo surowe dane w kategorii 2 i sprawdzałem, czy poszczególne publikacje naukowe zostały prawidłowo przypisane do poszczególnych kategorii.

Jeśli chodzi o kategorię 2, Cook i wsp. piszą, że sklasyfikowali w niej wszystko, co wyraźnie potwierdza antropogeniczny wkład w zmianę klimatu, ale nie określa ilościowo ani nie minimalizuje w sposób bardziej precyzyjny wkładu człowieka (w oryginale: „Wyraźnie popiera, ale nie określa ilościowo ani nie minimalizuje” ).

Dlatego też koniecznie oczekuję, że wstępne streszczenia („streszczenia”) wyraźnie przedstawią związek między działalnością człowieka a wzrostem temperatury lub zmianami klimatycznymi, nawet jeśli zakres wpływu nie będzie dalej omawiany.

Jednak faktycznie są tu pewne prace, które po prostu błędnie przypisano do kategorii 2, bo właśnie tego przydziału nie dokonują streszczenia. Jako przykład chciałbym pokazać w całości tylko jedną z publikacji:

Beispiel: Thomas R. Karl, George Kukla i in.: Globalne ocieplenie – dowód na asymetryczną dobową zmianę temperatury. W listach z badań geofizycznych. 1991

Podsumowanie jest następujące:

„Analizy średniego zapisu termometrycznego powierzchni maksymalnej i minimalnej w ciągu roku i miesiąca zostały obecnie zaktualizowane i rozszerzone, aby objąć trzy duże kraje półkuli północnej (sąsiadujące Stany Zjednoczone, Związek Radziecki i Chińską Republikę Ludową). Wskazują, że większość ocieplenia, które miało miejsce w tych regionach w ciągu ostatnich czterdziestu lat, można przypisać wzrostowi średnich minimalnych temperatur (głównie nocnych). Średnie maksymalne temperatury (głównie w ciągu dnia) wykazują niewielkie lub żadne ocieplenie. W USA i ZSRR (w Chinach brak dostępu do danych) podobne cechy odzwierciedlają się także w zmianach ekstremalnych temperatur sezonowych, np. wzrost ekstremalnych temperatur minimalnych i niewielka lub żadna zmiana ekstremalnych temperatur maksymalnych. Kontynuacja wzrostu temperatur minimalnych i niewielka ogólna zmiana wartości maksymalnych prowadzi do zmniejszenia średniego (i ekstremalnego) zakresu temperatur, ważnej miary zmienności klimatu. Przyczyny asymetrycznych zmian dobowych są niepewne, ale istnieją pewne dowody sugerujące, że zmiany w zachmurzeniu odgrywają bezpośrednią rolę (gdzie wzrost zachmurzenia skutkuje obniżeniem temperatur maksymalnych i wyższych minimalnych). Niezależnie od dokładnej przyczyny wyniki te sugerują, że albo: (1) prognozy modelu klimatycznego uwzględniające oczekiwaną zmianę dobowego zakresu temperatur wraz ze wzrostem poziomu gazów cieplarnianych nie doceniają (przeszacowują) wzrostu dziennego minimum (maksymalnego ) w stosunku do wartości maksymalnej (minimum) lub (2) na zaobserwowane ocieplenie znacznej części lądu półkuli północnej istotny wpływ mają czynniki niezwiązane ze zwiększonym efektem cieplarnianym wywołanym antropogenicznie.”

Oto automatyczne tłumaczenie:

„Analiza średniej rocznej i miesięcznej maksymalnego i minimalnego zapisu termometrycznego powierzchni została obecnie zaktualizowana i rozszerzona, aby objąć trzy główne kraje półkuli północnej (sąsiadujące Stany Zjednoczone, Związek Radziecki i Chińską Republikę Ludową). Wskazują, że większość ocieplenia, które miało miejsce w tych regionach w ciągu ostatnich czterdziestu lat, wynika ze wzrostu średnich temperatur minimalnych (głównie w nocy). Średnie maksymalne temperatury (głównie w ciągu dnia) wykazują niewielkie lub żadne ocieplenie. W USA i ZSRR (brak dostępu do danych w Chinach) podobne cechy znajdują odzwierciedlenie także w zmianach ekstremalnych temperatur sezonowych, m.in. B. Wzrost ekstremalnych temperatur minimalnych i niewielka zmiana lub brak zmian w ekstremalnych temperaturach maksymalnych.

Przyczyna(y) asymetrycznych zmian dobowych jest niepewna. Istnieją jednak dowody na to, że zmiany w zachmurzeniu odgrywają bezpośrednią rolę (wzrost zamglenia prowadzi do obniżenia temperatur maksymalnych i wyższych temperatur minimalnych). Niezależnie od dokładnej przyczyny, wyniki te implikują, co następuje: (1) prognozy modelu klimatycznego, biorąc pod uwagę oczekiwaną zmianę dobowego zakresu temperatur wraz ze wzrostem poziomu gazów cieplarnianych, zaniżają (przeszacowują) wzrost minimalnego dobowego minimum (maksimum) w stosunku do maksimum (minimum) lub (2) na zaobserwowane ocieplenie znacznej części obszaru półkuli północnej znaczący wpływ mają czynniki niezwiązane ze zwiększonym efektem cieplarnianym wywołanym antropogenicznie.”

(podkreślenie autora)

Artykuł ten wyraźnie krytykuje nadinterpretację wpływu człowieka na klimat. Artykuł ten właściwie należy do jednej z kategorii 6 lub 7, w których wpływ człowieka na klimat jest w dużej mierze odrzucany lub minimalizowany.

Ta praca nie jest jedyną, której atrybucja jest oczywiście błędna.

Moje próbki opierają się oczywiście na mojej intuicji i zależą od tytułu poszczególnej pracy. Nie jest to bynajmniej prawdziwie losowa próbka.

Fakt, że tak szybko udaje mi się tu znaleźć to, czego szukam, nasuwa poważne podejrzenie, że duża część klasyfikacji badań Cooka i in. jest wątpliwe.

Inne nieprawidłowo przypisane elementy to:

Artykuł przez Cooka i in. błędnie przypisany do kategorii należy do kategorii komentarz

 

Thomas R. Karl, George Kukla i in.: Globalne ocieplenie – dowód na asymetryczną dobową zmianę temperatury. W: Listy z badań geofizycznych. 1991
2 6 lub 7 Wyraźnie negatywne lub minimalizujące stwierdzenie na temat antropogenicznego wkładu człowieka w zmianę klimatu.
Robert A. Monserud, Nadja M. Tchebakova i Rik Leemans: Globalne zmiany roślinności przewidywane przez zmodyfikowany model Budyki. W: Climatic Change 25, 59–83(1993) https://link.springer.com/article/10.1007%2FBF01094084 2 4 Brak jasnego stwierdzenia na temat udziału antropogenicznego
Alistair Dawson: Kontrola cyklu rocznego u ptaków: ograniczenia endokrynologiczne i plastyczność w odpowiedzi na zmienność ekologiczną.
Wydawnictwo Towarzystwa Królewskiego. 28.11.2007. Tom. 363, wydanie 1497
https://royalsocietypublishing.org/doi/10.1098/rstb.2007.0004
2 4 Wzmianka o wpływach antropogenicznych na siedliska ptaków. Żadnego związku z klimatem.
William J. Gutowski; George F. McMahon i in.: Wpływ globalnego ocieplenia na powodzie wywołane huraganami. W: Journal of Water Resources Planning and Management / tom 120, wydanie 2 – marzec 1994. https://doi.org/10.1061/(ASCE)0733-9496(1994)120:2(176) 2 4 Wspomina się o zmianach klimatycznych, ale nie wspomina się o skutkach antropogenicznych, nawet pośrednio.
YoichiKaya.: Japońska strategia łagodzenia globalnego ocieplenia. https://doi.org/10.1016/S0196-8904(96)00239-7 2 4 Brak jasnego stwierdzenia na temat udziału antropogenicznego
Thomas Frei, Ewald Gassner: Zmiany klimatyczne i ich wpływ na ilość pyłku brzozy oraz początek sezonu pylenia na przykładzie Szwajcarii z lat 1969–2006. International Journal of Biometeorology. 15.05.2008.
https://link.springer.com/article/10.1007%2Fs00484-008-0159-2
2 4
Wzmianka o globalnym ociepleniu, ale brak wzmianki o jakimkolwiek wkładzie człowieka w to zjawisko.
DaviddeMontigny, WeerapongKritpiphat, DonGelowitz, Paitoon Tontiwachwuthikul: Jednoczesna produkcja energii elektrycznej, pary i CO2 w małych elektrociepłowniach opalanych gazem w celu lepszego odzyskiwania ropy. W: Konwersja i zarządzanie energią. Tom 38, dodatek, 1997, strony S223-S228. https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0196890496002737?via%3Dihub 2 3 Jedynie dorozumiana wzmianka o części antropogenicznej.
KE McConnell: Wycena nierynkowa i szacowanie szkód spowodowanych globalnym ociepleniem. W: Zmiany klimatyczne 37, 121–139 (1997) https://link.springer.com/article/10.1023%2FA%3A1005368403527 2 3 Wspomina się o proporcji antropogenicznej, ale nie ma zgody co do proporcji przeważającej. Studium finansowe z jedynie marginalnym odniesieniem do klimatu
Hengchun Ye John R. Mather: Zmiany pokrywy śnieżnej na obszarach polarnych i globalne ocieplenie. w: Int. Dziennik klimatologii . 04.12.1998 https://doi.org/10.1002/(SICI)1097-0088(199702)17:2%3C155::AID-JOC111%3E3.0.CO;2-6 2 4 Nie wspomniano o efekcie antropogenicznym.
Olga V. Pilifosova, Irina B. Eserkepova i Svetlana A. Dolgih: Regionalne scenariusze zmian klimatycznych w obliczu globalnego ocieplenia w Kazachstanie. W: Climatic Change tom 36, strony 23–40 (1997). https://link.springer.com/article/10.1023%2FA%3A1005368404482 2 4/3 Nie wspomniano o efekcie antropogenicznym. Omawiane są jedynie rosnące stężenia CO2. Niekoniecznie jest to w przeważającej mierze spowodowane przez człowieka.
       
Martin Beniston: Zmiany w głębokości i czasie trwania śniegu w Alpach Szwajcarskich w ciągu ostatnich 50 lat: powiązania ze zmianami sił klimatycznych na dużą skalę. W: Climatic Change, tom 36, strony 281–300 (1997). https://link.springer.com/article/10.1023%2FA%3A1005310214361 2 3/4 Wzmianka o części antropogenicznej, ale bez podania ilości.
Hany Hassan; Keisuke Hanaki; Tomonori Matsuo: Podejście modelowe do symulacji wpływu zmian klimatycznych na jakość wody w jeziorach: ocena tempa wzrostu fitoplanktonu. W: Water Sci Technol (1998) 37 (2): 177-185. https://iwaponline.com/wst/article/37/2/177/7513/A-podejście-modelujące-do-symulacji-wpływu-klimatu 2 3/4 Jedynie dorozumiana wzmianka o części antropogenicznej.
RSJ Tol i P. Vellinga: Zmiany klimatyczne, zwiększony efekt cieplarniany i wpływ słońca: analiza statystyczna. W: Theoretical and Applied Climatology, tom 61, strony 1–7 (1998) https://link.springer.com/article/10.1007%2Fs007040050046 2 3 Jedynie dorozumiana wzmianka o części antropogenicznej.
Constanza M. Montealegre Chris Van Kessel Jürg M. Blumenthal Hor-Gil Hur Ueli A. Hartwig Michael J. Sadowsky: Podwyższony poziom CO2 w atmosferze zmienia strukturę populacji drobnoustrojów w ekosystemie pastwisk. W: Biologia globalnej zmiany. 24.12.2001 https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1046/j.1365-2486.2000.00326.x 2 4 Wzmianka o zmianach klimatycznych i gazach cieplarnianych, ale bez wzmianki o antropogenicznym wkładzie w efekt cieplarniany.
Andrei P. Kirilenko, Nickolay V. Belotelov, Boris G. Bogatyrev: Globalny model migracji roślinności: uwzględnienie zmienności klimatycznej. W: Modelowanie ekologiczne, tom 132, wydania 1–2, 30 lipca 2000, strony 125-133
https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0304380000003100?via%3Dihub
2 4 Wzmianka o zmianach klimatycznych i gazach cieplarnianych, ale bez wzmianki o antropogenicznym wkładzie w efekt cieplarniany.
H. Visser, RJM Folkert, J. Hoekstra i JJ de Wolff: Identyfikacja kluczowych źródeł niepewności w prognozach zmian klimatycznych. W: Climatic Change, tom 45, strony 421–457 (2000) https://link.springer.com/article/10.1023%2FA%3A1005516020996 2 3 Jedynie dorozumiana wzmianka o części antropogenicznej.
KRN Anthony, DI Kline, G. Diaz-Pulido, S. Dove i O. Hoegh-Guldberg: Zakwaszenie oceanów powoduje blaknięcie i utratę produktywności budowniczych raf koralowych. PNAS 11 listopada 2008 105 (45) 17442-17446.
https://www.pnas.org/content/105/45/17442
2 3 lub 4 Wzmianka o antropogenicznym CO2 jako o przyczynie zakwaszenia oceanów. Wzmianka o IPCC. Nie ma wzmianki o człowieku jako o przyczynie globalnego ocieplenia.
       

W przypadku mniej więcej co piątej pracy (liczba próby = 98 publikacji) należy zaświadczyć, że praca została błędnie przypisana do kategorii 2. Czy są to niefortunne, odosobnione przypadki? Ja nie wierzę, że! Fakt, że natknąłem się na te artykuły już na początku listy ponad 900 publikacji budzi moje wątpliwości.

Ogólnie można odnieść wrażenie, że streszczenia nie zostały przeczytane do końca pod względem merytorycznym. Jeżeli tak, byłoby to celowo nieprawidłowe przypisanie. 14 grudnia 2019 r. skonfrontowałem się z Johnem Cookiem w sprawie nieprawidłowości w jego pracy, korzystając z formularza listowego na jego stronie głównej „scepticalscience.com” oraz pocztą elektroniczną 28 grudnia 2019 r. Mam potwierdzenie przelewu i automatyczne potwierdzenie odczytu z 29.12.2019, ale brak odpowiedzi. Jeżeli jest tu jeszcze jedna wiadomość, przekażę ją później.

Tutaj ( https://skepticalscience.com/tcp.php?t=search&s=+&c=&e=2&yf=&yt= ) znajduje się strona z projektu Cook i in., która zawiera listę zbadanych artykułów kategorii 2 wraz z połączonymi podsumowaniami . Przeprowadź własne badania!

Znane są już anomalie w badaniu Cooka

Zgłębiając ten temat, zauważyłem, że inni dostrzegli przede mną złowieszcze wyniki badania Cooka, nawet jeśli krytyka nie została sformułowana aż tak szczegółowo (patrz np.: Bernd Steinbrink: Abused science and Silent Mail. W: Oś Dobra z 27 lipca 2019 r. https://www.achgut.com/artikel/verkehrste_forschung_und_stille_post )

Sami autorzy wśród klimatologów mówią też, że są bardzo zaskoczeni klasyfikacją swoich publikacji jako wyraźnie na korzyść AGW, podczas gdy zajmują oni znacznie bardziej krytyczne stanowisko:

Cytaty z tego:

Dr. Idso: „Błędem byłoby twierdzić, że nasz artykuł stanowi poparcie dla globalnego ocieplenia wywołanego CO2”.

[…]

Scafetta: „Moje publikacje pokazują, że pogląd IPCC jest błędny, ponieważ około 40–70% globalnego ocieplenia obserwowanego w latach 1900–2000 było spowodowane przez słońce. Oznacza to, że rzeczywista wrażliwość klimatu na podwojenie emisji CO2 prawdopodobnie wyniesie 1,5°C lub mniej, a prognozy na XXI wiek należy zmniejszyć co najmniej dwukrotnie. Słońce przyczyniło się do tego (mniej więcej) w takim samym stopniu, jak siły antropogeniczne.

[…]

Scafetta: „Proszę pamiętać, że bardzo ważne jest wyjaśnienie, że AGW popierana przez IPCC zawsze twierdziła, że ​​90–100% ocieplenia obserwowanego od 1900 r. wynika z emisji antropogenicznych. Podczas gdy krytycy tacy jak ja zawsze twierdzili, że dane z grubsza wskazują na naturalny wkład antropogeniczny wynoszący co najwyżej 50–50.

Obecnie obserwuje się całkowitą nieuczciwość ze strony zwolenników IPCC. Zamiast przepraszać i szczerze przyznawać, że teoria AGW propagowana przez IPCC jest błędna, ponieważ opiera się na modelach klimatycznych, które słabo rekonstruują sygnaturę słoneczną i nie odtwarzają naturalnych oscylacji klimatu (AMO, PDO, NAO itp.), i uczciwie przyznać, że prawda w chwili wyłaniania się jest bliższa temu, co twierdzą od 2005 roku krytycy IPCC, tacy jak ja. Ci ludzie próbują uzyskać zgodę.

(Automatyczne tłumaczenie z języka angielskiego, patrz: http://www.populartechnology.net/2013/05/97-study-falsely-classify-scientists.html )

Tutaj naukowcy najwyraźniej mają zupełnie inny pogląd niż Cook i in. twierdził na ich temat lub ich publikacje.

Jest oświadczenie Cooka i współpracowników na temat krytyków. Próbuje jednak jedynie zdewaluować krytykę. Podobnie jak koło modlitewne, wiarygodność badań Cooka została wielokrotnie potwierdzona. Nie znalazłem jednak żadnej kontrowersyjnej dyskusji, na przykład braku wzmianki o zaledwie 0,54%, które zgadzają się z konsensusem IPCC. Również komentarz na temat nieprawidłowego przydzielania prac specjalistycznych oceniam jako bardzo słaby, biorąc pod uwagę moje wyniki w zakresie najwyraźniej częstych błędnych przydziałów.

Krytycy dzieła są również natychmiast zniesławiani jako osoby zaprzeczające konsensusowi. To jest wypaczanie faktów!

(patrz https://skepticalscience.com/arg_97-Percent-Konsens-belastbares-Ergebnis.htm )

Reklama jako wkład naukowy w temat zmian klimatycznych?

Ale Cook i in. wykazują także ambicje sportowe w ogólnym wyborze studiów. Jest też tekst, który wygląda jak reklama firmy:

Manuel Glauser, Peter Müller: Ekoefektywność: warunek przyszłego sukcesu. W: CHIMIA International Journal for Chemistry 51(5):201-206. Maj 1997

https://www.researchgate.net/publication/233679627_Eco-Efficiency_A_Prequirement_for_Future_Success

Tłumaczenie wstępnego streszczenia pracy:

„Ekoefektywność – optymalne wykorzystanie materiałów, energii, personelu i kapitału w celu wprowadzenia innowacyjnych produktów na rynek – jest uważana za warunek wstępny przyszłego sukcesu biznesowego w Roche. Działania całej Grupy mające na celu zwiększenie ekoefektywności skupiają się na procesach produkcyjnych, a nie na projektowaniu produktu, ponieważ w przeciwieństwie do surowców, skład chemiczny i struktura produktów farmaceutycznych Roche zależy od pożądanego efektu terapeutycznego. Opisano trzy przykłady ekologicznie efektywnych procesów stosowanych obecnie w firmie Roche. Obejmują główne obszary dalszej poprawy zrównoważenia środowiskowego i korzyści ekonomicznych: zmniejszona intensywność materiałowa i usuwanie odpadów, odzysk energii, minimalizacja zużycia wody. Ponadto zaprezentowano cztery różne wskaźniki stosowane obecnie w firmie Roche do pomiaru efektywności środowiskowej i ekoefektywności: wskaźnik oddziaływania na środowisko Roche (REIF), wskaźnik zużycia energii Roche (RER), wskaźnik wkładu Roche w globalne ocieplenie spowodowane przez człowieka (odpowiedniki C02). oraz wskaźnik efektywności ekologicznej (EER). Te kluczowe wskaźniki służą jako podstawa do identyfikacji słabych i mocnych stron, podejmowania decyzji dotyczących ulepszeń, wyznaczania celów środowiskowych i dostarczania informacji zarządczych.

Powszechnie wiadomo, że korporacje dostosowują swoją reklamę firmy i produktu do ducha czasu. Nie ma jednak dowodów na naukową dyskusję na temat „klimatu” w tym miejscu.

Fanatyczni wyznawcy nauki: samozwańczy sceptycy

Nic więc dziwnego, że przy przydzielaniu przedmiotów zdarzają się liczne błędy. Prace nad artykułem Johna Cooka były częściowo prowadzone przez laików naukowych ze środowiska serwisu „Sceptical Science”. A jeśli przeczytasz niektóre teksty i dialogi na stronie, przypomnisz sobie trochę samozwańczych „sceptyków”.

Bärbel Winkler , niemiecka współautorka publikacji, z jej własnych informacji na Facebooku ( https://www.facebook.com/Baerbel. W.F. jak wynika dogmatyczny redaktor i zwolennik sceny sceptycznej ). W swoich filmach na YouTube używa dokładnie tych samych terminów, których używa w Wikipedii Andol . Terminy te to „5 cech zaprzeczania nauce”. Proszę odnieś się:

https://www.youtube.com/watch?v=vPhats9Cbr0

Według własnej strony w Wikipedii Andol określa siebie jako sceptyka. Dodał do Wikipedii niemieckojęzyczną wersję Grafka (patrz: https://de.wikipedia.org/w/index.php?diff=185540019&oldid=185538712&title=Wissenschaftsgehenung )

Użycie zniesławiającego określenia „teoria spiskowa” jest szczególnie typowe wśród sceptyków. „Teoria spiskowa” w rzeczywistości oznacza tu bzdurę lub partactwo. Nawiasem mówiąc, według informacji w plikach ta grafika pochodzi z witryny Skeptical Science. ( https://de.wikipedia.org/w/index.php? diff=185540019&oldid=185538712&title=Wissenschaftsgehenung#/media/Quelle:5_Characteristics_of_Science_Denial-de.png )

Wydaje się, że przedstawiciele sceptyków, świadomie lub nieświadomie, wspierają „naukę sceptyczną”, na przykład poprzez dostarczanie materiałów propagandowych.

Nawiasem mówiąc, autor Wikipedii Andol znacznie wyprzedza autora Hg6996 z 37,1%

Większość tekstu osobistego artykułu Johna Cooka została dodana do niemieckojęzycznej Wikipedii (patrz: https://xtools.wmflabs.org/articleinfo/de.wikipedia/John_Cook_(Wissenschaftler)?uselang=de , stan na 28 grudnia 2019).

Wspomniałem już szczegółowo o tym ruchu sceptycznym w moim dokumencie „Cenzura, zorganizowana manipulacja Wikipedią i innymi mediami” ( https://youtu.be/tef7bgwInjY ). Ta grupa knuje bzdury między innymi na niemieckojęzycznej Wikipedii i edytuje tam liczne artykuły. Sceptycy prowadzą także anonimową internetową platformę zabójstw postaci o nazwie „Psiram.com”. Zapał tej grupy jest skierowany przeciwko każdemu, kto reprezentuje postawę odbiegającą od głównego nurtu, szczególnie w obszarach medycyny i nauk przyrodniczych. W zasadzie wszyscy się zgadzają. Wśród sceptyków nie ma prawie żadnych odmiennych opinii. Ci samozwańczy sceptycy to dogmatycy i fanatyczni, wierzący w naukę ateiści, którzy rygorystycznie odrzucają religię. Gdyby termin „scjentologia” nie miał już innych znaczeń, byłby dokładnie właściwym określeniem dla tej grupy. Sceptycy często zaliczają się także do tzw. „antyniemców” Antify, których monitoruje Urząd Ochrony Konstytucji (patrz: https://www.verfassungsschutz.niedersachsen.de/extremismus/linksextremismus/antideutsche_antinationale/54194.html ).

Antyniemcy są także reprezentowani we wszystkich „lewicowych” partiach krajów niemieckojęzycznych. Zarówno „Sojusz 90/Zieloni”, „Lewica”, „Partia”, jak i SPD mają członków, których można przypisać do tej antykonstytucyjnej grupy. W SPD, szczególnie w organizacjach młodzieżowych.

Próba obiektywizmu jest rzadko spotykana w tej antyniemieckiej grupie, a ludzie z tego kręgu regularnie zachowują się agresywnie, a nawet brutalnie.

Przytłaczający konsensus

Co zatem pozostaje na końcu rzekomego 97-procentowego konsensusu? Istnieje wyraźny konsensus, ale niestety zupełnie inny, niż życzyłby sobie Cook i jego przyjaciele.

Podsumowanie autorstwa Cooka i in. szczerze powinno być:

na zgodność z tezą, że za zmiany klimatyczne w dużej mierze odpowiedzialny jest człowiek W 99,46% wszystkich prac naukowych nie ma dowodów . Wiele osób uważa udział ludzki za mniejszy lub nie wypowiada się na ten temat jasno. Zdecydowana większość, bo ponad 66%, nie wypowiada się na ten temat. Tylko 32,62% wszystkich prac naukowych mówi o mniej lub bardziej dużym wkładzie człowieka w zmiany klimatyczne. Niewielka liczba nawet wyraźnie odrzuca dominujący lub co najmniej znaczący wkład człowieka w zmianę klimatu.

Tylko 0,54% wszystkich publikacji twierdzi, że człowiek odgrywa dominującą rolę w zmianach klimatycznych.

Ponadto baza danych badania jest wadliwa – wiele publikacji zostało sklasyfikowanych w błędnych kategoriach, jak pokazała próbka. Jeśli przyjrzymy się temu ponownie, może to znacząco przesunąć ustalone proporcje publikacji na korzyść tych, którzy odrzucają zaangażowanie większości ludzi w zmiany klimatyczne.

Na podstawie tych danych możemy zadać znacznie głębsze pytanie:

Jak to możliwe, że pozostałe siedem znanych badań dotyczących rzekomego konsensusu klimatycznego uzyskało wskaźniki akceptacji na poziomie 99%? Badanie Cooka, obejmujące 11 944 publikacje, obejmuje już dość dużą liczbę prac naukowych, a co za tym idzie, także wypowiedzi na temat zmian klimatycznych. Jeżeli znajdziemy jedynie pomijalnie małą część zgodności z rzekomym konsensusem klimatycznym IPCC, to na jakiej podstawie inne badania wykazały 99%? Istnieje poważne początkowe podejrzenie, że z tymi badaniami również może być coś nie tak. „Należy przeprowadzić dalsze badania”.

Manipulacja opinią publiczną

Pytanie jednak brzmi: dlaczego w ogóle publikuje się badanie dotyczące myślenia większości wśród naukowców?

Wszyscy jesteśmy istotami społecznymi i możemy niemal wyczuć opinię większości w grupie i zazwyczaj nawet dostosować naszą opinię do opinii większości, nawet jeśli jest ona sprzeczna z naszymi rzeczywistymi przekonaniami i doświadczeniami. Psycholog Solomon Asch odkrył to w latach 1955 i 1956 podczas swoich eksperymentów konformistycznych.

Wielu widzów z pewnością dojdzie do wniosku, że powszechnie ugruntowana opinia naukowców jest z większym prawdopodobieństwem słuszna lub w sumie bardziej poprawna niż opinia wyrażana wyłącznie przez jednostki. Ale to kompletny nonsens.

Większość naukowców również może się mylić. To zdarzało się dość regularnie. Wystarczy niezbity dowód na coś przeciwnego, a opinia większości będzie nieważna.

Jest na to wiele klasycznych przykładów. Chciałbym tylko wspomnieć o teorii „flogistonu” lub „promieni N”, które wielu uznało za wiarygodne, ale które okazały się błędne.

I odwrotnie, nowym ideom bardzo trudno jest zyskać popularność w społeczności naukowej ze względu na wpływowych dogmatystów. Na przykład Alfred Wegener, który w 1915 roku rozsławił dryf kontynentalny. Dopiero po śmierci jego i jego krytyków dryf kontynentalny stał się powszechną wiedzą naukową.

Z naukowego punktu widzenia chęć naukowego ustalenia opinii większości nie ma głębszego sensu. Co na to Cook i in. osiągnąć?

Cook i in. samego siebie:

„Dokładna ocena poziomu konsensusu naukowego jest niezbędnym elementem wsparcia społecznego dla polityki klimatycznej (Ding et al. 2011). Komunikowanie konsensusu naukowego zwiększa także akceptację ludzi dla zmian klimatycznych (CC) (Lewandowsky i in. 2012).”

(Tłumaczenie z języka angielskiego)

Mój wniosek jest jasny: chodzi o manipulowanie opinią publiczną. I autor pośrednio też to przyznaje! Powstaje tu pytanie, czy autor prowadził badania z otwartym umysłem, czy też zamierzony rezultat był od początku pewny.

W ogólnej ocenie po krytycznej recenzji pracy dochodzę do przekonującego wniosku, że nie można zakładać, że podejście Johna Cooka jest otwarte i obiektywne.

Cook cytuje swoje własne badanie w swojej broszurze „ Climate Consensus Handbook ” ( https://skepticalscience.com/docs/Consensus_Handbook_German_A4.pdf ) w następujący sposób:

Tutaj rzeczywisty wynik badania jest całkowicie zniekształcony. Celem całego podręcznika jest stworzenie rzekomego konsensusu wśród naukowców. Jednak według surowych danych z badania taki konsensus nie istnieje. Musimy założyć, że sam John Cook bardzo dobrze zna swoje dane i musi wiedzieć, że jego badanie nawet nie zbliżyło się do uzyskania takiego wyniku. Dlatego uważam to za celowe oszukiwanie czytelników przez naukowca. Kłamstwo mające na celu wywarcie wpływu na opinię publiczną. Nauka ma obowiązek mówić prawdę. Czy pan Cook nie zdaje sobie z tego sprawy?

Gorąca debata na temat gorącego klimatu – podsumowanie

Biorąc pod uwagę ten temat, nie jest to już zaskakujące. Dyskusja na temat globalnego klimatu powoduje, że mamy do czynienia z bezprecedensową, politycznie gorącą atmosferą. Mamy co najmniej dwa sprzeczne ze sobą obozy, które za wszelką cenę starają się przekonać masy widzów do swoich punktów widzenia.

Z jednej strony widzimy, że lobby wokół figurantki Grety Thunberg stara się, aby jej stanowisko było akceptowalne dla społeczeństwa. Z drugiej strony udowodniono, że o zyski walczą m.in. duzi dostawcy energii. Proszę nie myśleć, że dostawcom energii zależy wyłącznie na pieniądzach. Greta Thunberg nie stała się sławna przez przypadek. Zostało „odkryte” przez Ingmara Rentzhoga. Rentshog, który w 2004 roku założył „biuro komunikacji rynku finansowego” i prowadził je przez lata, jest członkiem projektu „Climate Reality” byłego wiceprezydenta USA Ala Gore’a oraz członkiem zarządu szwedzkiego think tanku „zrównoważonego rozwoju” (źródło: Greta Thunberg wykorzystana komercyjnie - aktywistka jako postać reklamowa. W taz. 10 lutego 2019 r. https://taz.de/Greta-Thunberg-werbe-ausgenutzt/!5571776/ )

Ta nieszczęsna dziewczyna jest wykorzystywana do celów imperium ekofinansowego Ala Gore’a. Wszystko zależy od tanich pieniędzy. Proszę nie wierzyć, że osoby zaangażowane na końcu łańcucha recyklingu chcą przede wszystkim uratować świat. Wystarczy, że poznasz niewygodną prawdę o finansach Ala Gore’a i jego zyskach:

Cytat:

„[Soros i Al Gore], dwaj zdeklarowani dobroczyńcy, inwestują w certyfikaty CO2 i uprawiają hazard na rynkach klimatycznych. Gore jest współzałożycielem firmy zarządzającej aktywami Generation Investment Management, która tylko w jednym funduszu zebrała pięć miliardów dolarów. Inwestuje nie tylko w turbiny wiatrowe, ogniwa słoneczne i certyfikaty CO2, ale także w spółki codziennego użytku, takie jak Nestlé czy dostawca motoryzacyjny Johnson Controls, które mają działać w szczególnie zrównoważony sposób. Wspólna procedura dla funduszy z zieloną etykietą.”

(Źródło: https://www.handelsblatt.com/finanzen/anlagestrategie/certificates/nachrichten/emissionscertificates-das-milliardengeschaeft-mit-dem-abgashandel-seite-5/3531832-5.html ).

Coraz bardziej przygnębiające jest tutaj zawłaszczanie nauki przez politykę, grupy interesu i wielkie finanse. Powtarzam: nauka ma obowiązek mówić prawdę! Z bolesnego doświadczenia wiem, że Cook i jego współpracownicy nie są jedynymi, którzy mają bardzo elastyczne podejście do prawdy.

Niestety, to wątpliwe traktowanie surowych danych, które tu widzimy, nie jest wcale rzadkie w dziedzinie tak zwanej „nauki o klimacie”. Mogę Ci tylko doradzić: bądź czujny i myśl samodzielnie! Nie wierz we wszystko co jest napisane. Naukowcy są także bardzo ludzcy i wpływy takie jak prozelityzm, dążenie do uznania i pieniędzy czasami prowadzą do bardzo dziwnych „naukowych” wyników.

Tekst: Markus Fiedler

Serdecznie dziękuję prof. Hansowi-Jürgenowi Bandeltowi (Hamburg) za korektę. Wiele jego sugestii i wskazówek zostało uwzględnionych w tym tekście.

Poprawki:

Następujące prace zostały przeze mnie błędnie przypisane na liście prac naukowych błędnie przydzielonych przez Cooka:

  1. John Woods, Wolfgang Barkmann: Mnożnik planktonu – pozytywne sprzężenie zwrotne w szklarni. W: Journal of Plankton Research , tom 15, wydanie 9, 1993, strony 1053-1074, https://doi.org/10.1093/plankt/15.9.1053

Prace te zostały usunięte.

W zbiorze danych dwukrotnie pojawiła się następująca praca:

  1. Hengchun Ye, John r. Mather: Zmiany pokrywy śnieżnej na obszarach polarnych i globalne ocieplenie. W: Int. Dziennik klimatologii . 1997.
    https://doi.org/10.1002/(SICI)1097-0088(199702)17:2%3C155::AID-JOC111%3E3.0.CO;2-6
  2. DaviddeMontigny, WeerapongKritpiphat, DonGelowitz, Paitoon Tontiwachwuthikul: Jednoczesna produkcja energii elektrycznej, pary i CO2 w małych elektrociepłowniach opalanych gazem w celu lepszego odzyskiwania ropy. W: Konwersja i zarządzanie energią. Tom 38, dodatek, 1997, strony S223-S228. https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0196890496002737?via%3Dihub

Do zbioru danych dodano następujące prace:

 

  1. Thomas Frei, Ewald Gassner: Zmiany klimatyczne i ich wpływ na ilość pyłku brzozy oraz początek sezonu pylenia na przykładzie Szwajcarii z lat 1969–2006. International Journal of Biometeorology. 15 maja 2008. https://link.springer.com/article/10.1007%2Fs00484-008-0159-2 Wzmianka o globalnym ociepleniu, ale brak wzmianki o wkładzie człowieka w to zjawisko. Kategoria 4
  2. Alistair Dawson: Kontrola cyklu rocznego u ptaków: ograniczenia endokrynologiczne i plastyczność w odpowiedzi na zmienność ekologiczną. Wydawnictwo Towarzystwa Królewskiego. 28 listopada 2007. Vol. 363, wydanie 1497 https://royalsocietypublishing.org/doi/10.1098/rstb.2007.0004 Wzmianka o wpływach antropogenicznych na siedliska ptaków. Żadnego związku z klimatem. Kategoria 4
  3. KRN Anthony, DI Kline, G. Diaz-Pulido, S. Dove i O. Hoegh-Guldberg: Zakwaszenie oceanów powoduje blaknięcie i utratę produktywności budowniczych raf koralowych. PNAS 11 listopada 2008 105 (45) 17442-17446. https://www.pnas.org/content/105/45/17442 Wzmianka o antropogenicznym CO2 jako źródle zakwaszenia oceanów. Wzmianka o IPCC. Nie ma wzmianki o człowieku jako o przyczynie globalnego ocieplenia. Kategoria 3 lub 4

Wielkość mojej próby wynosi obecnie 98 artykułów w kategorii 2. Na podstawie tej próby dochodzę do skorygowanej wartości, że około jeden na pięć abstraktów artykułu naukowego Cooka i in. został błędnie przypisany.

 

 

 

Źródła:

  1. Cook i in.: Kwantyfikacja konsensusu w sprawie antropogenicznego globalnego ocieplenia w literaturze naukowej. W: BADANIA ŚRODOWISKOWE LISTÓW 8 (2013). https://iopscience.iop.org/article/10.1088/1748-9326/8/2/024024/pdf lub https://iopscience.iop.org/article/10.1088/1748-9326/8/2/024024
  2. Cook i in.: Kwantyfikacja konsensusu w sprawie antropogenicznego globalnego ocieplenia w literaturze naukowej. Rohdaten. https://iopscience.iop.org/1748-9326/8/2/024024/media/erl460291datafile.txt Alternatywne pobieranie: https://skepticalscience.com/docs/TCP-WebArchive20210315-erl460291datafile.txt

Surowe dane dotyczące pracy:

TCP-WebArchive20210315-erl460291datafile.txt

Pliki, które utworzyłem z oryginalnych, surowych danych Cooka i in.: